Quantcast
Channel: e-palacze.net » Mody
Viewing all 53 articles
Browse latest View live

Stos trudnych pytań – fakty i mity. Część Pierwsza

$
0
0

Dzisiaj będziemy obalać mity – miś uszatek niekoniecznie jadł pora na dobranoc, a to że alamakota nie wpływa na to że sierotka marysia.

#DISCLAIMER

Odpowiedzi, które tu znajdziecie popiera nauka i racjonalne myślenie – przydadzą wam się, jeśli chcecie na przykład… zachować ręce na miejscu, i takie tam. Miejcie je czasem na uwadze.

1) Akumulatory wybuchają od razu, ot tak – FAŁSZ

Akumulator nie wybucha – akumulator imploduje, rozdając naokoło ciśnienie, które zgromadził w sobie z powodu zmian termicznych i rezystancji wewnętrznej. Żeby doszło do implozji, nie wystarczy sekundowe zwarcie – taki akumulator musi pozostać zwarty na tyle długo, żeby doszło do uszkodzenia wnętrza. Niemniej jednak, jeśli widzicie zwarty akumulator, najlepszy sposób postępowania to:

a) jeżeli wiecie, kiedy zwarł i co zwiera i nie jest jeszcze w stanie krytycznym, natychmiast wyeliminujcie powód zwarcia

b) jeżeli nie wiecie kiedy zwarł/jest w stanie krytycznym, tj. wylał i jest bardzo gorący/syczy itd, biegiem się oddalcie. Dla takiego ratunku już nie ma, a jeszcze ciężej uratować człowieka, któremu pobudzona bateryjka wpakuje strzępki metalu w bebechy. To ani przyjemne, ani zabawne.

2) Przeterminowane liquidy, bazy i aromaty są szkodliwe – FAŁSZ

W tym wypadku zagadnienie jest podzielone – bo liquidy to jedna działka, bazy druga a aromaty jak się zapewne domyślacie trzecia.

Odpowiedź jest zabawna, bo łączy dwie kwestie i zastanawia się nad trzecią.

Od wapowania przeterminowanych baz i liquidów nic wam nie będzie  – jedyna praktycznie odczuwalna właściwość takiej bazy po terminie to fakt, że nikotyna z niej ucieka. Po zbyt długim magazynowaniu, baza 18MG na pewno nie będzie tych 18MG zawierała, ale to zależy od magazynowania i jego warunków. Liquidy – to samo.

Inaczej może, ale nie musi być z aromatami. Poza traceniem… aromatu (sic) mogą tam też zachodzić różne reakcje chemiczne – nie wiadomo co jest nośnikiem aromatu i jak się zachowa, bo wszystko zależy od firmy.

3) Ijust2 nie jest modem – PRAWDA

Ijust 2 jest elektroniczny, prawda? Czyli najpewniej zakwalifikowalibyście go do modów elektronicznych. A prawda jest taka, że wytyczną moda elektronicznego jest regulacja napięcia/mocy – wyjątek to VMW sub mod, ale tego też nie nazwałbym go elektronikiem.

Bliżej mu do mechanicznego – brak jakiejkolwiek stabilizacji napięcia itd… Ale, ma płytkę z elektroniką w środku, głównie zabezpieczenia i tak dalej. Mechanikiem do końca też nie jest.

Ijust2 to nieco przerośnięty e-papieros typu EGO, po prostu. Gwint 510 zamiast EGO i nic więcej, jest nawet na tyle prymitywny, że nie przeskoczył baterii EGO Upgrade – nie ma stabilizacji napięcia.

Owszem, Ijust2 jest spoko, za swoją cenę jest bardzo w porządku. Ale nie, niestety nie jest to MOD.

Aspire już dawno temu wypuściło podobne zasilanie – CF SubOhm.

4) Im niższa oporność – tym lepsza chmura – FAŁSZ

Niektórzy sobie myślą – „Ohohoho sobie poszaleję, jak zrobię 0,0001 ohm będę miał cumulusy”.

Jest to błąd. Niższa oporność niekoniecznie oznacza większe chmury – jest to kwestia w dużej mierze zależna od konstrukcji grzałki, od transportu liquidu, od jego proporcji….

Kawałek drutu o oporności 0,0005 ohm da dużo mniej chmury niż dobry Clapton z opornością 0,5 Ohm, gwarantuję. Im niższa oporność, tym więcej mocy się na grzałce wydziela, to fakt. Ale do chmury z tego jeszcze daleko, bo trzeba się upewnić, że taka grzałka ma jak najwięcej styczności z watą, wata dobrze liquid przewodzi, że grzałka nie pali waty od razu i tak dalej…

5) Rozładowanie akumulatora do 0,00

Zapewne wielu z was zastanawia się, co się stanie gdy rozładujemy akumulator do 0,00V – tutaj macie odpowiedź.

Jeżeli uda wam się to zrobić nie wysadzając go najpierw, bo takie rozładowanie występuje praktycznie tylko przy zwarciach, to akumulator stanie na napięciu 0,00V i nie będzie odczytywany przez ładowarki. Nieuchronnie straci wielką część swojej pojemności – i jest mało prawdopodobne, że go zreanimujecie bez odpowiedniego laboratorium, poza tym jest to bardzo, bardzo niebezpieczne i nieopłacalne.

Akumulatorów nie rozładowuje się do zera absolutnego – funkcjonuje coś takiego jak próg odcięcia, natomiast DZIAŁA SAM Z SIEBIE TYLKO W AKUMULATORACH ZABEZPIECZONYCH!

Przy niezabezpieczonych akumulatorach musicie to patrolować sami.

Progiem bezpiecznym zazwyczaj nazywa się 2,75 – 3V. Rozładowanie poniżej krzywdzi akumulator i zabiera mu żywotność, zmniejszając ilość możliwych do przepracowania ładowań-rozładowań i zmniejszając pojemność.

TL;DR nie rozładowujcie poniżej 2,75 bo to be.

6) Mod oznaczony jako 100W ma na pewno 100W – FAŁSZ

Moc maksymalna boxa nie uwzględnia zazwyczaj bardzo ważnej cechy, a właściwie zjawiska fizycznego, jakim jest spadek napięć na rezystancji własnej.

Spadki zależą od materiałów, z których box jest zbudowany, od wykonania i od chipów.

Kiedyś był w sprzedaży box od smoka – Smok M65. Przez jego budowę, nie można było wyciągnąć z niego 65W – za Chiny Ludowe. Winowajcą był chromowany styk ujemny, który spadkował na tyle mocno, że nie dało się korzystać z moda normalnie, przy ustawieniu większej mocy od razu ją obniżał bo elektronika wykrywała za duży pobór mocy. Po przeszlifowaniu tego styku, box otrzymywał dosłownie +10 W możliwości co najmniej 😛

7) Baterie do e-papierosów po zakupie należy „sformatować”

Nie, absolutnie. Nie ten typ ogniw.

Bateria po zakupie może być po prostu rozładowana – naładuj do końca i tyle. Formatowanie ma sens w wypadku innych typów ogniw – tutaj to tylko cykl ładowanie-rozładowanie, jeden normalny cykl mniej z życia akumulatora wewnątrz.

8) Do Ijusta 2 pasują inne grzałki niż fabryczne od Eleafa – PRAWDA

Eleaf Ijust 2 poza swoimi grzałkami fabrycznymi obsługuje również grzałki od Aspire – te do Atlantisa 2 & Tritonów 1 i 2.

Wybór od Aspire jest całkiem bogaty – najbardziej polecam wam Clapton Coila 0,5 Ohm, jest świetny. Smak bardzo dobrze oddaje i chmury generuje naprawdę spore.

No...

W tym artykule to by było na tyle – jeżeli macie jakieś trudne pytania/coś was zastanawia, zgłoście nam to w komentarzach. Odpowiedź na pewno się znajdzie :)

Pamiętajcie o konkursie który aktualnie jest w trakcie – do wygrania ciekawe nagrody 😀


Jak zmienić grafikę w DNA200? – poradnik

$
0
0

E-papierosy i ich możliwości nigdy nie przestaną mnie zadziwiać. Dziś pokażę wam jak edytować grafikę w systemie, na którym pracuje wasz elektroniczny papieros. Oczywiście jak tylko się dowiedziałem o tym, że w DNA200 jest taka możliwość to od razu zacząłem weryfikować czy to prawda. Okazało się, że jest to możliwe i dodatkowo nie jest to trudny zabieg.

Tak wiem, że DNA200 nie jest to tani sprzęt, jednak po dłuższym czasie jego wygląd może się znudzić, a modyfikowanie wizualne boxów jest ostatnio bardzo na topie. Oczywiście po przebrnięciu przez setki wątków na różnych forach postanowiłem sam to przetestować. W tym celu zadzwoniłem do znajomego, mającego ten mocny kombajn w swojej stajni ( ja niestety się jeszcze go nie dorobiłem, ale kto wie, może kiedyś?).

Przygotowanie grafiki

Grafikę można przygotować samodzielnie lub skorzystać z gotowych plików dostępnych w internecie. Jeśli masz gotowca to poniżej znajdziesz instrukcję ich wrzucania.

KROK 1

W pierwszej kolejności otwieramy nasze podstawowe narzędzie pracy, które towarzyszy nam od dziecka, czyli Paint i wybieramy opcję rozmiaru i pochylenia. Jeśli potrafisz to oczywiście możesz skorzystać z bardziej profesjonalnych programów takich jak np. Adobe Photoshop.

KROK 2

Następnym krokiem jest ustawienie poprawnych parametrów, czyli szerokość: 128 pikseli, a wysokość: 32 piksele.

rodzielczosc dna200

KROK 3

Powiększmy swoje pole robocze do wygodnych dla nas rozmiarów. Wybieramy narzędzie wypełnienia farbą i wszystko przemalowujemy na czarno.

KROK 4

Wybieramy pole tekstowe dla odpowiednich wymiarów, kolor podstawowy biały i piszemy to, co nam się tylko podoba i jaką czcionką chcemy. Pamiętajmy jednak o zachowaniu estetyki i o tym, że napis nie będzie w idealnej jakości, więc im więcej naskrobiemy i ustawimy mniejsze litery, tym nasz napis będzie mniej czytelny.

Pamiętaj, że tekst lub obrazek musi być BIAŁY na CZARNYM TLE.

KROK 5

Na koniec zabawy w programie dla profesjonalnych grafików komputerowych, zapisujemy nasze dzieło w formacie .PNG.

Jak wgrać przygotowaną grafikę?

KROK 1

Otwieramy program Escribe (dostępny tylko na Windowsa) i podłączamy nasz sprzęcik do komputera. Znajdujemy sekcję THEME, gdzie widoczne są grafiki przyporządkowane do konkretnych komunikatów.

wrzucanie grafiki do DNA200

KROK 2

Wklepujemy nasz plik w dowolne miejsce (zamiast wybranego komunikatu).

e-papieros

KROK 3

Sprawdzamy czy nasza grafika została wgrana.

e-palenie

KROK 4

Ostatnim krokiem jest zapisanie wszystkich zmian przyciskiem UPLOAD SETTINGS TO DEVICE.

wgrywanie grafiki do e-papierosa

Po całym zabiegu możemy być dumnymi posiadaczami ciekawego DNA200. Nic trudnego prawda?Zapraszam wszystkich posiadaczy DNA200 do zabawy z tym sprzętem.

Czym jest Kanthal?

$
0
0

Tak sobie ostatnio pomyślałem, że piszemy ciągle na temat tych grzałek, drutów oporowych, jakości, atomizerów i tym podobnych, a nigdy nie rozkładaliśmy całego sprzętu na czynniki pierwsze. Dziś zajmiemy się nieodłącznym elementem wielu systemów grzewczych, czyli Kanthalem – stopem żelaza i chromu z niewielkim dodatkiem kobaltu i glinu.

Kanthal ma to do siebie, że jego oporność jest stała i w przeciwieństwie do NI, TI i SS nie zmienia się wraz z wzrostem temperatury. Wielu użytkowników twierdzi też, że jeśli Kanthal leży zbyt długo nieużywany to może stracić swoje walory i pogorszyć smak.

Najpopularniejsze i najczęściej wykorzystywane przez waperów rodzaje tego materiału to Kanthal D oraz Kanthal A1. Różnią się one od siebie (choć nie aż tak bardzo) składem, ceną, dostępnością oraz właściwościami.

drut-oporowy-kanthal-d-030-040-050-060-070Kanthal D

Skład: 69% Fe, 22% Cr, 5.8% Al, 3% Zn, Si

Maksymalna temperatura pracy to nawet 1300 stopni Celsjusza.

Oporność: 1.35 Ω mm²/m

Np. materiał o średnicy 0.50mm – 6,9 ohm/m

Za metr trzeba zapłacić około 1 zł.

Kanthal A1

Skład: 72% Fe, 20% Cr, 5% Al, 3% Co

Maksymalna temperatura pracy to około 1500 stopni Celsjusza.

Oporność: 1.45 Ω mm²/m

Np. materiał o średnicy 0.50mm – 7,1 ohm/m,

Za metr trzeba zapłacić od 1,5 do 2 zł.

Który brać?

Jak łatwo zobaczyć, różnica pomiędzy tymi dwoma typami jest raczej niewielka. Rozumiem, że są osoby, które stwierdzą, że złotówka, czy 50 groszy więcej za metr to śmieszny wydatek i lepiej brać A1. Jednak dla osób produkujących większe ilości grzałek, wydatki rosną w ten sposób o kilkadziesiąt złotych na miesiąc.

Ja osobiście wolę przeznaczyć je na inne cele. Na przykład wzbogacić budżet państwa i koncerny produkujące napoje niskoalkoholowe, niż wrzucać raczej bez większej potrzeby do kieszeni producentów drutu oporowego.

Polecane Akumulatory i Ładowarki

$
0
0

Potocznie zwane „akusy” to jedne z najważniejszych elementów naszych e-palących urządzeń. Przyglądaliśmy się już im bliżej w TYM artykule. Dziś spoglądamy na wszystko okiem innego autora oraz sprawdzamy czy coś się zmieniło. Przy okazji szybki przegląd popularnych ładowarek.

Akumulatory 18650

Najpopularniejsze bateryjki typu 18650 to – AWT 40A (czerwone), AWT 35A (żółte), Efest 35A (fioletowe), LG HG2 20A (brązowe), LG HE2 35A (czerwone), LG HE4 20A (żółte), Samsung 25R 25A (różowe, niebieskie lub zielone – zależy od partii, zielone są najnowsze), Sony VTC4 30A (zielone) i Sony VTC5 30A (zielone). AWT jak i Efest to tzw. „rewrapy” czyli odpadki produkcyjne Samsunga, Sony’ego lub LG. Rewrapy z racji tego, że są odpadkami mają bardzo duże ryzyko wybuchu lub wylania się. Nigdy nie wiemy co jest w środku AWT lub Efestów i nagle magiczne 40 Amperów zamienia się w 5 lub 10. Nie polecam ich nikomu, jeśli ktoś jest ich posiadaczem to radziłbym zmienić akumulator. To dla Waszego dobra :)

Authentic-AWT-18650-40a-battery-3-7V bateria do e-papierosa

Polecane przeze mnie baterie

Do modów z elektroniką
Sony VTC4/VTC5 bądź LG HE2, lecz bardziej ufam VTC4/5
Do modów mechanicznych
Samsung 25R – najbezpieczniejszy akumulator do „mechaników”, pierwsza sekunda po pełnym naładowaniu ma aż 100A! oraz LG HG2.

Ładowarki

Ładowarek mamy na rynku bardzo dużo – od tych „zwykłych” aż po te wielokanałowe z elektroniką. Kilka przykładów tych tańszych to – Trustfire TR-001, Xtar MC1 lub MC2 (różnią się tylko ilością kanałów). Te lepsze ładowarki to – Nitecore Intellicharger i2 lub i4 (różnią się ilością kanałów), Efest LUC V2 lub V4 (w przeciwieństwie do akumulatorów, ładowarki są bardzo dobre, jedne z najlepszych), Efest BLU V6 (najbardziej wypasiona, 6-cio kanałowa ładowarka), Xtar VC2 i VC4 (jak u poprzedników, różnią sie ilością kanałów).

ładowarka do baterii

Polecane przeze mnie ładowarki

Tańsze
Trustfire TR-001 lub Xtar MC2
Droższe
Efest LUC V4 bądź BLU V6

Podsumowanie

Akumulator to najbardziej niebezpieczna część naszego sprzętu do wapowania. Trzeba o niego dbać i nie rzucać nim „po ścianach”. Nie można ich ani przeładowywać, ani rozładowywać do niebezpiecznego poziomu (odpowiednio – poziom naładowania to 4.2V a rozładowania 2.8V). 

baterie

Różnice w nazwach – Drip i Dripper

$
0
0

Gdzie tu różnica?

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że przewijając różne komentarze, posty natknąłem się na ludzi piszących „drip” mając na myśli RDA (Rebuildable Dripping Atomizer).

A więc różnica polega na upraszczaniu nazwy „Dripper” do „drip”. Jednak jak mogłoby się wielu z nas wydawać, owe uproszczenie jest błędem i nie powinno w ogóle powstać!

Drip? – co to takiego?

„Drip” – czyli „drip tip”, to nic innego jak zwykły ustnik, jest dużo ustników na różnych gwintach, ale najpopularniejszym jest gwint typu 510 (dla ustnika a nie konektora atomizera!)

Dla porównania – to jest konektor atomizera typu 510

510

A to jest drip tip – ustnik z gwintem 510

drip

Dripper? – co kryje się pod tą nazwą?

Dripper (czyli RDA!) to typ atomizera przeznaczony do większych konstrukcji grzewczych bez pojemnika na liquid (tanka). Drippery są znane z tego, że dzięki dużej ilości miejsca na grzałki wydobywają świetny smak, bądź duuuuuuuuże chmury (oczywiście wszystko zależy od tego jakie grzałki tam mamy). Najpopularniejsze atomizery typu RDA to po kolei:

  • Mutation XV4

mutationxv4

Popularnie zwany „mutek” jest bardzo dobrym dripperem, posiada ogromny przepływ powietrza (czyli airflow), całkiem duże otwory na grzałki (czyli post-hole), i bardzo duże dziurki do przepływu powietrza (czyli airhole). Wyróżnia się na tle konkurencji tym, iż posiada dwa rodzaje przepływu powietrza – z dołu i ze środka. Dolny przepływ powietrza jest bardzo ciekawą opcją, gdyż powietrze wpływa prosto na grzałke chłodząc ją. Boczne wloty powietrza dodatkowo chłodzą grzałki, w przypadku większych konstrukcji są bardzo pomocne. Prosty, popularny, ładnie wykonany dripper.

  • Velocity RDA
    velocity-rda

Velocity RDA to jeden z moich ulubionych dripperów. Parownik ten posiada bardzo duży przepływ powietrza i prawdopodobnie jedną z najlepszych baz do kręcenia grzałek. Dzięki zastosowaniu dwóch pinów (plus i minus) po dwie dziurki, rozmieszczonych po dwóch stronach średnicy drippera umożliwia ogromne konstrukcje jak na 22mm drippera. Wyróżnia się specyficznym i niespotykanym deckiem, który jest naprawdę świetny! Ma całkiem duży przepływ powietrza dzięki zastosowaniu 6 okrągłych airhole’ów i 2 szerokich airhole’ów. Poniżej zamieszczam fotografię całkiem pokaźnego rozmiarowo builda w tym właśnie dripperze.

grzałka

  • Zephyr Big Buddha V2
    rda buddha

Big Buddha V2 to pokaźnych rozmiarów dripper o średnicy 28.5mm. Umożliwia ogromne konstrukcje i ma duży przepływ powietrza. Nie trzeba go przedstawiać, po prostu wrzucam zdjęcie baaaardzo dużego builda poniżej :)

atomizer

Podsumowanie

Dripper to RDA, Drip tip (Drip) to ustnik. Naprawdę proszę, nie mylcie tych pojęć bo to ważne!

Fakty i mity #2 – Odpowiedzi na często zadawane pytania, część druga

$
0
0

Dzisiaj kolejna porcja pytań i odpowiedzi, które najczęściej słyszę – mam nadzieję, że pomogą. Miłego czytania!

1. Q: Jaka jest różnica między bazami VPG, VPG+, 2DF Fresh od Inawery?

A: Baza VPG to standardowa baza do produkcji liquidów – glikol, gliceryna, w wypadku Inawery też trochę wody.

VPG + to baza słodzona dodatkowo etylomalitolem – nadaje się między innymi do owocowych liquidów, natomiast słabo się sprawdza przy na przykład mieszankach deserowych.

2DF Fresh to baza z dodatkiem aromatu miętowego – coś dla leniwych, którzy mają ochotę na liquidy z miętową nutą i orzeźwiającą świeżością, natomiast nie chce im się bawić w proporcje mięty, które często potrafią popsuć naprawdę sporo.

2. Q: Ile kropel aromatu XXX powinienem dodać do XXX ml. Bazy, żeby wyszedł mi dobry smak?

A: Na moje, proporcja aromatu do bazy jest kwestią osobistą – to zależy od tego jak intensywne/delikatne smaki chcesz uzyskać.

Nie ma odpowiedzi całkowicie średniej – bo nie można wrzucać do jednego worka aromatów ekstremalnie intensywnych takich jak chociażby mięta, coolada, limetka, i aromatów bardzo stonowanych takich jak Vanilla Custard czy też Apple Pie lub Glazed Donut.

Wszystkie proporcje najlepiej wyrobić sobie samemu – dochodząc w ten sposób do perfekcji wyrabiamy sobie doświadczenie blenderskie, które przekłada się na genialne liquidy niskim kosztem. To Doświadczenie jest matką sukcesu – pamiętajcie o tym :)

3. Q:  Dlaczego homemade bez mosfetu jest taki niebezpieczny/niefajny/słaby?

A: Tranzystor N-mos, czy też MOSFET po prostu to bardzo ważny element układu – chociaż jest naprawdę wredny (Lutowanie Mosfetów jest bardzo trudne ze względu na to, że rzadko kiedy trzymają się spoiwa lutowniczego, a w dodatku wystarczy troszeczkę je przegrzać by się zepsuły) to jednak dzięki niemu prąd omija przycisk nie tworząc na nim spadków.

Można powiedzieć, że to długoterminowa inwestycja – nie będziesz musiał dzięki niemu zmieniać przycisków co miesiąc/kilka miesięcy, akumulatory będą trzymały dłużej, a jeśli odpowiednio dobierzesz tranzystor spełni on też rolę bezpiecznika – spali się przy zbyt wysokiej mocy – i do wymiany masz tylko Mosfet za kilka/kilkanaście złotych zamiast całego boxa + rąk do zszycia po tym jak przeciążony akumulator imploduje.

4. Q: Czy da się wapować na przykład XXX?

A: Odradzam wapowanie czegokolwiek innego niż glikol/gliceryna/liquidy/bazy.

To, że wydaje się fizycznie podobne formą, na przykład jest gęste ale płynne, nie ma za bardzo znaczenia – bo nie wiadomo tak naprawdę z czego to jest. Widywałem pomysły typu woda czy syrop na kaszel i zaraz wyjaśnię wam dlaczego to pomysły bardzo złe.

Syrop – oleisty, gęsty, lepki… Świetnie. ALE! Nie wiemy tak naprawdę co jest w składzie, tzn. oczywiście na nalepce powinno to być – ale Bóg jeden wie co się stanie z tymi substancjami kiedy podgrzejemy je do wrzenia i wciągniemy w płuca. Chemia tego typu może leczy zapalenie płuc na przykład – ale przyjmowana jako syrop, a nie opary syropu. Nie wiemy na co rozkładają się substancje w nim zawarte pod wpływem temperatury, więc naprawdę, można sobie to darować.

Woda – Tiaa. Pytanie stare jak świat – tutaj jednak jest delikatniej niż z syropem – po prostu woda ma niższą temperaturę wrzenia, i jest dużo bardziej płynna niż bazy/gliceryna/glikol – stąd paruje szybciej, daje dużo mniej gęste obłoczki, szybko się rozprasza i bardzo mocno niszczy grzałki.

Jako drobniutki dodatek do bazy – okej. Jako cały liquid – niee. Zamordujecie grzałki, prawdopodobnie się poparzycie i zmarnujecie czas.

5. Q: Metalowy parowniczek mojego kumpla ma tęczowy kolor – jak to jest zrobione, farba?

A: Nie jest to trudne – taki kolorek powstaje w wyniku opalania sprzętu nad palnikiem, nie jestem ekspertem tej dziedziny bo zawsze wolałem swoje rzeczy…. hmm… mniej tęczowe. Natomiast, jeśli faktycznie chcielibyście wiedzieć – nazywa się to oksydacją/oksydą, a sama czynność nosi nazwę oksydowania ogniowego. Na YouTube poradników jest masa – ale jeżeli będziecie chcieli, zawsze mogę o tym napisać 😉

6. Q: Czym różni się Istick 50W od Volisha Control Mega?

A: Niczym. Volish nie produkuje własnego sprzętu – oni zamawiają sprzęt od producentów, każą go „brandować”, czyli zmieniać markę na własną – i sprzedają pod własną nazwą.

Wpadłem kiedyś do znajomego na punkt E-Smoking World – pokazał mi Volisha Control V2 – czyli Isticka 60W TC. Zabawnie to wyglądało – niektóre modele nawet miały pod klapką logo Eleafa który je produkuje – świeżo wyjęte z pudełek Controle V2 z logiem Eleaf. Ironia losu, czyż nie?

Volish nie robi, oni rebrandują. To samo zazwyczaj praktykuje też np. E-Bull (Znany teraz często pod nazwą Champion ze względu na to, że przegrali prawa do nazwy z koncernem RedBull)

I to na tyle w tym artykule – gdybyście mieli jakiekolwiek pytania dotyczące wapowania – pamiętajcie, że zawsze możecie napisać wiadomość na naszej facebookowej stronce – odpowiemy :)

Elementarz Wapera –Ładowanie MicroUSB/MiniUSB

$
0
0

Dzisiaj spojrzymy na pytanie zadane niedawno przez jednego z czytelników – owiane tajemnicą MicroUSB i ładowanie ogniw 18650 przez ten port.

Jak zapewne…

zauważyliście, temat przewija się bardzo często. Niektórzy mówią, że nic się nie stanie, niektórzy mówią, że akumulatory się psują, a jeszcze inni, że płytki się palą. Ładowanie sprzętu przez MicroUSB dość często jest teraz kwestią sporną – a ja postaram się wyjaśnić wam co i jak.

Na początku przypomnę, że…

Im mniejszy prąd ładowania akumulatora, tym dłuższe ładowanie, ale większa żywotność. Owszem, mówiłem już o tym wcześniej. Szybkoładowarki do telefonów Samsunga, Nokii czy też LG to nie są żadne wielce wymyślne wynalazki – po prostu ładują wyższym prądem kosztem mniejszej żywotności baterii.

Ponadto, przypominam także korzystając z okazji o podstawach korzystania z ogniw – nie przeładowywać, nie nosić w kieszeni poza etui/izolacją od jej zawartości, nie korzystać z akumulatorów z obdartymi koszulkami. O zwarcie nie jest trudno, a eksplozja ogniw wygląda naprawdę brutalnie i niesie za sobą katastrofalne skutki.

Prawda jest taka że…

Ładowanie jednego ogniwa ładowarką MicroUSB nic mu raczej nie zaszkodzi, wyjdzie praktycznie na to samo co zewnętrzna ładowarka. Żadnych nadskoków, dysonansów w balansie prądów, albo tym podobnych. Jeśli chcecie ładować pojedyncze ogniwo przez USB – nie zaszkodzicie mu jakoś szczególnie.

Inaczej ma się sprawa kiedy macie połączenia dwóch lub więcej ogniw. Ładowarki MicroUSB, które popularnie montuje się w boxy homemade w postaci chipów za 5-10 pln to dość głupiutkie urządzenia. Nie są wyposażone w żadne układy balansujące ładowanie czy chociażby dzielące prąd na ogniwa – nie, one po prostu pchają tyle prądu, ile muszą pchnąć w komplet, dopóki napięcie zbiorcze układu nie wyniesie 4,2V.

Jedno, pięć, dwieście ogniw… Dla tej ładowarki to jest jedno ogniwo, które musi osiągnąć 4,2V. I kropka, nic dodać nic ująć.

Dlatego właśnie dużo lepiej jest wyposażyć się w ładowarkę zewnętrzną – na przykład Xtara, Efest LUC albo Nitecore. Te ładowarki indywidualnie traktują ogniwa, dobierając parametry ładowania do ich stanu w momencie jego rozpoczęcia. Macie pewność, że każde ogniwo otrzyma ładowanie odpowiednim prądem i odpowiednim napięciem, przez co jego życie zdecydowanie się wydłuży, po 300 ładowaniach odczujecie to na pewno.

Nie oszczędzaj!

Mam nadzieję, że pomoże wam to w doborze zestawu. Naprawdę, warto czasami dołożyć kilka dyszek na ładowarkę zewnętrzną, bo to oszczędzi na akumulatorach w przyszłości. Inwestycja we własną korzyść :)

Pamiętajcie, jeśli macie jakieś pytania, pytajcie śmiało. Odpowiemy na pewno!

Historia VTC5 – czyli jak się wymknąć śmierci

$
0
0

Wśród wielu z was krążą mity o tym, że ogniwa Sony’ego pod nazwą VTC 4 czy też 5 nie są już produkowane. I owszem, jest to mit. Zaraz wyjaśnię wam pokrótce dlaczego.

Istotą problemu jest… Atom

Wszyscy trąbią naokoło, że VTC5 nie są już produkowane, a nie jest to prawda.

Sony musiał wstrzymać na jakiś czas produkcję tych ogniw, ze względu na… Katastrofę w Fukushimie. W pobliżu były położone fabryki ogniw, a zniszczenia zmusiły koncern do ich zamknięcia. Skończyło się to ekstremalnym wsiąknięciem owych 18650’tek i ich zniknięciem z rynku.

Troszeczkę potem, Sony uruchomił fabrykę na Filipinach. Dzięki temu, ogniwa wróciły do gry, a karty z powrotem ułożyły się w karocę asów.

List, który krąży po sieci jako pseudo-dowód to tak naprawdę zupełnie co innego – mówi on o tymczasowym zamknięciu produkcji jednak nie mówi o katastrofie. Przede wszystkim mówi on jednak o innym, istotnym fakcie.

Oto oryginał:

„Thank you for your inquiry.

The 18650(VTC) type batteries are no longer manufactured by Sony.

This product was never intended for individual, public sale and are not eligible for warranty or engineering support. It was only available to OEM makers of specific devices.

The specifications and markings on the battery may vary depending upon the OEM’s requirements. Therefore, it is difficult to determine the true manufacturer or authenticity of the batteries without physical inspection and manufacturing code research.

This type of battery seems to be widely available on the internet market through non-authorized resellers. Therefore, Sony is not liable for the performance or use of this type battery for non-intended purposes. Such applications should be done at the user’s own risk. Furthermore, any battery of this type claimed to be Sony brand may be older stock. We apologize that we cannot offer further assistance with this matter. Sincerely, Sony”

Sony mówi w tym liście, że akumulatory VTC5 nie są już produkowane. Owszem, dopóki prezes Sony nie potwierdził wznowienia produkcji na Filipinach, została zawieszona.

Mówią też, że VTC nigdy nie były przeznaczone na rynek konsumencki – były one dostarczane większym producentom korporacyjnym jako ogniwa do zgrzewania w większe paczki, jako zestawy akumulatorowe do różnych sprzętów. A dlaczego nasze są niezgrzewane?

Bo Sony nie zgrzewał ich u siebie, a dostarcza dalej pojedyncze ogniwa, zgrzewają je dopiero producenci odbierający je od koncernu.

Ciekawostka – przyznali się też, że nie są w stanie odróżnić baterii fałszywej od oryginalnej bez inspekcji kodów badań i inspekcji fizycznej. Trochę zabawne…

I to by było na tyle

Nasze ulubione akusy żyją i mają się dobrze. Jeśli chcecie poczytać nieco więcej – informacje w języku angielskim znajdziecie tutaj:Dyskusja na portalu Reddit z odnośnikiem do konferencji

Polecam też obejrzeć film z konferencji kilku interesujących postaci, które się tam pojawiają – jest tam kilku świetnych modderów zza oceanu. Mówią bardzo sensownie – a przekazują najważniejsze informacje.


Custom Software dla elektroniki Joyetech

$
0
0

Słowem wstępu:

1. Ja (soramenium), inni redaktorzy, ogół strony e-palacze.net, ani nikt inny, nie ponosimy odpowiedzialności za wojnę nuklearną, która może wyniknąć ze zmiany oprogramowania Twojego evic’a, rx’a czy cuboid’a!
2. Jeśli nie jesteś pewien tego co robisz to tego nie rób!
3. Dokładnie przeczytaj wszystko, co zostało tu napisane i podlinkowane kilka razy zanim zaczniesz!

Znudził Ci się wygląd Twojego moda i chcesz jakoś subtelnie go odświeżyć? Nie Ty jeden! W internecie od dłuższego czasu wielu geniuszy zmagało się z dobraniem się do kodu, który steruje chipami zawartymi w takich modach jak Rx200, Cuboid czy Evic. No i co?.. Internet wygrał. Jak zawsze z resztą. Dzięki wielu internautom i programistom mamy teraz dość proste w obsłudze narzędzia, dzięki którym można zmienić czcionkę czy wgrać własne logo do swojego sprzętu.

Zależnie od tego co chcecie uzyskać jest kilka sposobów:

  1. Własne logo (tylko mody od Joyetech) – wystarczy zaktualizować swój sprzęt do najnowszej wersji oprogramowania (do pobrania ze strony Joyetech’a), w paintcie zrobić czarno-biały obrazek o wymiarach 64×40 pikseli i wgrać go za pomocą dostarczonego oprogramowania (zakładam, że skoro macie taki, a nie inny sprzęt to poradzicie sobie z tak prostym programem)
  2. Własne logo/czcionka (rx200, cuboid, evic) – należy zaopatrzyć się w dwie rzeczy: oryginalny software ze strony producenta (wismec albo joyetech w zależności od sprzętu) oraz NFirmwareEditor. Gdy już mamy potrzebny software odpalamy NFE i wczytujemy plik *.bin zawierający oprogramowanie naszego moda. Teraz po lewej wybieramy interesujący nas znak i zmieniamy jego wygląd po prawej jak w paintcie. Gdy skończymy zapisujemy (save as encrypted) i aktualizujemy naszego moda jak gdyby nigdy nic tyle, że używając spreparowanego pliku.

Są również możliwe poważniejsze zmiany w kodzie, ale niestety to wykracza trochę poza moją wiedzę w chwili obecnej i grozi uszkodzeniem moda, więc jeśli chcecie poważniejsze zmiany to odsyłam do googli, gdzie znaleźć można bardzo ciekawe wersje oprogramowania (evic vtc mini z własnym logo, 80W, lekko zmienionym układem interfejsu i dodanymi paroma odczytami jak np. temperatura elektroniki czy aktualny woltarz akumulatora)

Mam nadzieję, że ten jakby-poradnik pomoże wam uzyskać zamierzony efekt 😉 W razie wątpliwości zapraszam do pisania prywatnych wiadomości na naszym facebooku, gdzie na pewno wspomogę radą!

Aplikacje dla waperów (Android + iOS)

$
0
0

Zapraszam na krótki przegląd najciekawszych aplikacji, które przydadzą się zarówno początkującym, jak i trochę bardziej zaawansowanym waperom. Zaczynamy od Androida, bo tylko na ten system mamy apki w języku polskim (?). Dla użytkowników iOS też coś się znajdzie, ale trzeba znać choć podstawy języka Steve’a Jobsa Szekspira. Jeśli coś przegapiliśmy to dawajcie znać w komentarzach!

Aplikacje na Androida

Vape Tool (PL)link do pobrania

vape tool 2  vape tool1  vape tool3

Apka dostępna jest w wersji darmowej (reklamy + mniej zaawansowanych opcji) oraz w wersji PRO (bez reklam i z większą liczbą opcji).

Co oferuje?

  • kalkulator grzałek
  • możliwość liczenia zwojów na podstawie rezystancji lub rezystancji bazując na gotowych grzałkach
  • obliczanie mocy potrzebnej do grzałek
  • pomoc w przygotowywaniu liquidów i możliwość zapisywania przepisów
  • porady dotyczące użytkowania e-papierosów
  • szacowanie żywotności baterii
  • kalkulator Ohma
  • konwerter AWG

Kalkulator liquidów (PL)link do pobrania

kalkulator1  kalkulator2  kalkulator3

Apka jest darmowa, ale można wesprzeć autora dowolną kwotą.

Co oferuje?

  • porady dla mieszających samodzielnie liquidy – sporo przydatnych informacji
  • liczenie mocy po dodaniu gliceryny
  • liczenie mocy po zmieszaniu liquidów
  • obliczanie składników potrzebnych do przygotowania określonej ilości liquidu o wybranej mocy i zawartości gliceryny
  • obliczanie zużycia liquidu i jego zapasów

Vaper’s Toolbox (ENG)link do pobrania

toolbox1  toolbox2  toolbox3

Darmowa apka ułatwiająca przygotowywanie grzałek własnej roboty. Dzięki niej znikną wszystkie twoje problemy związane z doborem odpowiedniej długości drutu, obliczeniem oporu grzałki, itp.

Aplikacje na iOS

Ohm’s Law (ENG)link do pobrania

ohms law

Bardzo prosta, a przy okazji bezpłatna aplikacja, której nazwa oddaje w 100% jej właściwości. Wystarczy wpisać dowolne dwie wartości (napięcia, mocy, rezystancji), by uzyskać informacje o dwóch brakujących.

MicroCoil Pro (ENG)link do pobrania

microcoil2   microcoil

Aplikacja kosztuje £3.99. W zamian otrzymujemy narzędzie oferujące kompleksową pomoc w robieniu własnych grzałek. Wystarczy wpisać dane grzałki, którą zamierzamy przygotować, a otrzymamy resztę niezbędnych informacji do dalszej pracy. Dodatkowo dostajemy wiele przydatnych funkcji takich jak np. baza parowników (ponad 400 RBA, RTA i RDA) z sugerowanymi grzałkami, sprawdzanie zużycia baterii, wymiary grzałek, konwersja wymiarów, czy możliwość zapisywania i dzielenia się grzałkami.

Coil Calculator (ENG)link do pobrania

coil calculator

Aplikacja kosztuje zaledwie £0.79 i znacznie upraszcza wybór odpowiedniej oporności i długości drutu, ilości zwojów, rodzaju materiału itp. Jej dużą zaletą jest prosta obsługa oraaz przejrzysty wygląd.

Vape Boss (ENG)link do pobrania

vape boss

Rozbudowana aplikacja oferująca min.:

  • kalkulator budowy grzałek
  • kalkulator Ohma
  • szczegółowy wykaz urządzeń i liquidów
  • lokalizator sklepów internetowych
  • własną sieć social media
  • recenzje produktów i opinie innych użytkowników

Jak zrobić kolorową grzałkę do e-papierosa?

$
0
0

Dobrze, to teraz proszę się przyznać, kto wie skąd biorą się kolorowe grzałki? Obróbka w photoshopie? Siadaj – pała!

Tak naprawdę wystarczy trochę wolnego czasu, doświadczenia z grzałkami własnej roboty i sprawnych rączek. Wszystko odhaczone? No to zaczynamy!

Czego potrzebujesz?

  • Zwyczajnego sprzętu do przygotowywania i montowania grzałek
  • Grzałkę z drutu nichrome (najlepsze są claptony, fused claptony itd. z drutu Nichromowego 80)
  • Sprzętu VW o mocy około 100 wat lub więcej

Wszystko skompletowane? No to jedziemy dalej:

  1. Na początku należy oczyścić drut pod bieżącą wodą, a następnie dokładnie go wysuszyć. Można przy okazji wyczyścić cały atomizer.
  2. Przygotuj grzałkę i zamontuj ją w atomizerze.
  3. Wybierz moc z zakresu 10-20 wat i delikatnie wciskaj (na mniej niż sekundę) i puszczaj przycisk. Pamiętaj, że grzałka nie może być czerwona.
  4. Ściskaj grzałkę pensetą.
  5. Zwiększ moc do 50-60 wat
  6. Trzymaj przycisk trochę dłużej, ale pilnuj cały czas, by grzałka nie była czerwona.
  7. W niektórych miejscach kolor zacznie się widocznie zmieniać. Skup się na wybranych miejscach – tylko ostrożnie – nie uszkodź grzałki.
  8. Zwiększ moc do ok. 90 wat.
  9. Grzej aż całość będzie czerwona. Po zakończeniu operacji grzałka będzie już kolorowa.

Poniżej jeszcze mały filmik instruktażowy. Co prawda po angielsku, ale wszystko widać 😉

 

E-papieros do 150 złotych. Jakiego moda wybrać?

$
0
0

W dzisiejszym artykule pokażę wam moje propozycje „Zestaw do ceny” – mam nadzieję że pomogę wam z właściwym, satysfakcjonującym ale i opłacalnym wyborem. Zapraszam!

Mechanik

mod mechanicznyW tym segmencie bezdyskusyjnie królują rurki mechaniczne 18650, do 150 PLN macie ich ogromny wybór. Najbardziej znane i najczęściej polecane to na przykład SMPL czy 4Nine, które za dość mizerne koszty oferują w miarę rozsądną jakość i wydajność. Jeśli koniecznie zależy wam na boxie – ABS Box od Tobecco – jednak cóż, jest to konstrukcja dość średnia, chociaż 2×18650 to jednak użyty w środku N-Mos nie da wam skorzystać z tego do końca, jest to raczej coś w rodzaju rozwiązania przejściowego. Cherry Bomber – niestety, jest faktycznie „bombowy” – ekstremalnie łatwo o zwarcie .

Elektronik

mod elektronicznyTutaj najlepiej radzą sobie Isticki – jest ich w miarę szeroki wybór. 20W, 30W, a także 40W TC, którego poleciłbym jako najlepsza opcja z wymienionych. Wszystkie te modziki to Ready_To_Go – mają wbudowane ogniwa i nie trzeba takowych dokupować, do zestawu wystarczy zakupić parownik. 40W TC jest dość sensownym rozwiązaniem ze względu na moc wystarczającą na większość fabrycznych parowników i wyższej oporności setupów, funkcję kontroli temperatury i wygodę – jest dość niewielki.

Zestaw

zestaw e-papierosówW tym budżecie najlepiej sprawdzi się P1 Full Kit od Vaptio. Tank i zasilanie 50W – co prawda ma sporo wad, ale jednak w tej klasie budżetowej nie ma sobie równych. Gdyby ktoś chciał jeszcze więcej za sensowną kwotę to mogę zasugerować taki mały myk : Zakupić zasilanie od Vaptio P1 i do tego parownik od Ijusta. Grzałki? Od Aspire, Claptony też pasują. Chmura? Jest. Smak? Jest, w miarę dobry biorąc pod uwagę zespoły grzewcze. A portfel oszczędza…

Jakie błędy pokazuje mod?

$
0
0

Dziś przyjrzymy się błędom, które najczęściej pojawiają się na ekranach modów. Wyjaśniamy, co oznaczają poszczególne komunikaty i pokazujemy jak najprościej rozwiązać problem.

Atomizer low

Komunikat pojawia się najczęściej, gdy grzałka w parowniku ma za niską oporność lub atomizer nie jest kompatybilny z twoim zasilaniem. „Atomizer Low” może również oznaczać, że pojawia się zwarcie na grzałce lub jest ona zbyt luźno osadzona.

Większość urządzeń ma ograniczenia dla różnych typów drutów. Zajrzyj do instrukcji obsługi i sprawdź specyfikacje.

Rozwiązanie problemu: zamontuj nową grzałkę.

No Atomizer

Komunikat jest wyświetlany, gdy pojawia się problem z wykryciem parownika.

Rozwiązanie problemu: Sprawdź dokładnie połączenie i w razie czego spróbuj wyregulować pin za pomocą śrubokrętu.

 

pin

Atomizer Short

Komunikat informuje o tym, że w urządzeniu pojawia się zwarcie.

Rozwiązanie: Sprawdź jak atomizer będzie współpracował z innym zasilaniem lub nową grzałką. Przyczyną problemu może być też wciśnięty pin plus – spróbuj go trochę podnieść i nie przykręcaj maksymalnie parownika.

Battery Low

Komunikat pojawia się, gdy baterie mają już poniżej 3.1V.

Rozwiązanie: Możesz spróbować zregenerować baterie i przywrócić im napięcie. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak zakup nowych.

Temp Protection

Komunikat występujący podczas korzystania z trybu TC. Informuje on o przekroczeniu ustawionej temperatury grzałki.

Rozwiązanie: Daj odpocząć grzałce.

Device too hot

presa_tc40w_09

Informacja o tym, że przekroczono fabryczne zabezpieczenia dotyczące temperatury. Wszystko zależy od używanego przez ciebie sprzętu – najlepiej zajrzyj do instrukcji.

Rozwiązanie: Niech twój mod odpocznie przez kilkanaście minut.

Viewing all 53 articles
Browse latest View live